Dziękuję, że jesteś Koffanie za wszystko co mi dajesz po prostu dziękuję :))))
Moja modlitwa Chwila błogiej, głębokiej ciszy... Chwila szczęścia i zadumy Codzienna regułka odnotowana Dalej mówię... ... a myśli kończą niewypowiedziane frazy... ...Dziękuję... za przeszłość za przyszłość za ból za szczęście za tych kilkoro przyjaciół... za tę lawinę ludzi ...Proszę... o przyszłość... taką jaka jest mi zapisana o ból o smutek o doświadczenie o próby o szczęście o miłość i jej brak o zrozumienie całokształtu moich ludzkich uczuć i myśli ...Przepraszam... za swoje człowieczeństwo za swoją niedoskonałość ułomność i nieświadomość... ...Chcę... być tym, kim mam być być tym, któremu jest powierzone działanie lub jego brak.. A na koniec: ...Niech się tak stanie... ****************** |
Dziękuję za dwójeczkę szkoda tylko , ze zaraz się zablokowałeś hahah
Chciałam Ci dać 7 na poprawę humoru bo jeśli myślisz, że zepsułeś mój to jesteś w błędzie.
Radosnej soboty Chłopczyku.
Tańczę w deszczu...
Boso stąpam po trawie...
Krople uderzają moją twarz...
Włosy mokre okrywają spojrzenia blask...
Tajemnica i niepewność...
Aura spokoju...
Ciszy smak...
Widzę Cię w oddali...
Mgła zakryła Ci twarz...
Obserwujesz każdy mój ruch...
Tęskniąc dotykasz cień zakręcony...
Toniesz we łzach...
Myśli nie dają Ci spać...
Intrygujesz moje zmysły...
Pobudzasz wyobraźnię...
Nie mogę przestać patrzeć w Twą stronę...
Próbuję dostrzec Twoją twarz...
Uchwycić spojrzenie...
Dodajesz mi sił...energii...i blasku...
Tańczyć zaczęłam tylko dla Ciebie...
Wszystko inne przestało się liczyć...
Ten krzyż to Twe cierpienie.
Ten krzyż To śmierć Twoja.
Ten krzyż to Zmartwychwstanie.
Ten krzyż to miłość Twoja.
(:.......)
((:......(,)
((:.....[__]
((:.....[__]
((:.....[__]
((:....(____)
((_,»*—*« »*—*«,_))
*ŚWIATEŁKO*PAMIĘCI*
STRASZNA TRAGEDIA..
A kiedy przyjdzie już ten czas,
By pójść przez życie razem,
Pójdziemy zachwyceni wraz,
Miłość nam będzie drogowskazem.
A więc podajmy sobie dłoń
I złączmy serc swych bicie,
Wspólny nam los i wspólny dom
Na całe nasze życie!
Jakże bajecznie łatwo jest okłamać miłość albo kłamać o miłości.Ale
jaki z tego morał?Taki,że nie można chyba bardziej skrzywdzić kogoś,kto
w nią uwierzył,kto na tych skłamanych słowach zaczyna budować swoje
szczęście,swoje życie,swoją miłość. A jeśli ten ktoś coraz bardziej
kocha,tym bardziej jest bezbronny,ufny i...szczęśliwy.Z
niszczyć
mu to szczęście,tę ufność,tę piękną bezbronność-to prawdziwa
zbrodnia,choć żaden kodeks karny nie ma na to paragrafu.Bywa,że
tak okłamany człowiek już nigdy nie będzie mógł uwierzyć w miłość,już
nigdy nikogo nie pokocha. Pozostanie z kalekim sercem,jak ptak z
przetrąconym skrzydłem,niezdolny nigdy do lotu.(...)
/brat Tadeusz Ruciński/
Nawet nie wiesz ile jest w Tobie siły!
Nie wiesz ile możesz znieść
i ile jeszcze dla Ciebie przygotowano
Nigdy nie spotka nas większe nieszczęście,
niż to, które możemy udźwignąć
Twoje życie jest na Twoją miarę
i nawet, gdy coś przygniata Cię do ziemi
Pamiętaj!!
Od dna też można się odbić...