Spotkaliśmy się na działkach rodzinnych.. na pikniku..uczestniczyło nas 6 klubów 65 osób, każdy z nas przybył na spotkanie z "koszykiem"Bawiliśmy się tańczyliśmy do ciemnych godzin nocnych.(osobiście nie lubię szybkiego tańca, obrotowego i tzw "pociągu"..Ale się wybawiłam ... jakieś 500 m musieliśmy dojść do naszego peugeot
..bo pod sama salę nie dojeżdżaliśmy..Jedynie auto ze sprzętem orkiestry tam tylko dojechało.
Ale wcześniej do południa z nasza koleżanką z Berlina(bo tam teraz mieszka na stałe)odwiedziliśmy wieżę naszego zamku ..gdzie oglądaliśmy panoramę naszego miasteczko i pobliskich terenów... dalej był spływ tratwami po naszym urzędowym jeziorze....potem udaliśmy się do klubu by tam odpocząć od wrażeń i biesiadować na imieninach naszej klubowej koleżanki..Oj działo się działo..jak to bywa , na wspólnym biesiadowaniu.
Wszystkim życzę udanych oraz nie zapomnianych wakacji i podróży...
Gorąco pozdrawiam!
data/media/50/kwiat-ruchomy-obrazek-0050.gif h?v=7LUm-E4GPU8
Ona się tylko uśmiecha
On tylko mówi jej,
że jest wiatrem co kwiatami pachnie ,
powiewem ciepła ,
który dotyka jego serce
On rzuca jej pocałunki,
Ona spełnia jego życzenia .
Z miłością tak schwytaną
w dłonie
nie boją się iść naprzód
bo ta miłość
to ICH siła.
http://www.gify.net/
https://www.youtube.com/watc
pięknego czwartku
pozdrawiam